„Zerówki” w cenie – Polacy zmieniają kulturę picia

Rynek piwa bezalkoholowego w Polsce rośnie w zawrotnym tempie – sprzedaż wzrosła o 250% w ciągu siedmiu lat. Polacy postrzegają „zerówki” nie tylko jako napój, lecz jako narzędzie ograniczania spożycia alkoholu i promowania odpowiedzialnych nawyków. Segment napędza przychody browarów, tworzy miejsca pracy i wspiera zdrowie publiczne.

7 na 10 dorosłych Polaków regularnie sięga po piwo bezalkoholowe. Wzrost sprzedaży w ostatnich 7 latach wyniósł 250%.
51,3% Polaków uważa piwo bezalkoholowe za sposób na zmniejszenie spożycia alkoholu, 46,5% wskazuje na redukcję konsumpcji mocniejszych trunków, a 48,3% dostrzega wpływ na bezpieczeństwo kierowców.
Konsumenci cenią smak, orzeźwienie i brak skutków ubocznych, takich jak kac czy ryzyko utraty kontroli.
Browary inwestują w rozwój segmentu, oferując różnorodne style od lagerów po IPA, przyciągając zarówno młodszych konsumentów, jak i osoby ograniczające alkohol.

Polska przechodzi obecnie cichą, aczkolwiek zauważalną transformację w swoim podejściu do alkoholu. Jeszcze dekadę temu piwo bezalkoholowe było traktowane w najlepszym wypadku jako ciekawostka rynkowa, wybór dla tych, którzy z różnych powodów musieli unikać procentów – ze względów zdrowotnych, rodzinnych czy zawodowych. Dziś sytuacja wygląda diametralnie inaczej. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez SW Research w październiku 2025 roku, aż 7 na 10 dorosłych Polaków regularnie sięga po piwo bezalkoholowe. Sprzedaż tych napojów wzrosła o 250 procent w ciągu ostatnich siedmiu lat, co czyni je jednym z najszybciej rozwijających się segmentów rynku spożywczego w kraju. To nie tylko chwilowa moda czy efekt kampanii marketingowych – to odzwierciedlenie zmieniających się priorytetów społeczeństwa, które coraz częściej stawia na zdrowie, umiar i świadome wybory konsumenckie.

Badanie ujawnia również motywacje Polaków stojące za wyborem piwa bezalkoholowego. 51,3 procent pełnoletnich respondentów postrzega je przede wszystkim jako narzędzie do ograniczania spożycia alkoholu. To istotny wskaźnik, szczególnie w kraju, gdzie alkohol wciąż odgrywa ważną rolę w kulturze biesiadnej i tradycji towarzyskiej. Ponadto, 46,5 procent ankietowanych uważa, że „zerówki” pomagają zmniejszyć konsumpcję mocniejszych trunków, takich jak wódka, whisky czy rum. Piwo bezalkoholowe w tym kontekście przestaje być jedynie alternatywnym napojem – staje się praktycznym sojusznikiem w walce z nadużywaniem alkoholu, oferując smak chmielu i tradycyjną rytualność spożywania piwa, ale bez negatywnych konsekwencji zdrowotnych, ryzyka uzależnienia czy utraty kontroli.

Nie można również ignorować szerszego wymiaru społecznego. Aż 48,3 procent ankietowanych wierzy, że piwo bezalkoholowe może realnie przyczynić się do zmniejszenia liczby pijanych kierowców. To szczególnie ważne w Polsce, gdzie wypadki drogowe związane z alkoholem wciąż pozostają poważnym problemem bezpieczeństwa publicznego. Możliwość wyboru napoju, który smakuje jak tradycyjne piwo, ale nie wpływa na zdolność prowadzenia pojazdu, stanowi praktyczne i bezpieczne rozwiązanie. W ten sposób indywidualne decyzje konsumentów przekładają się na realne korzyści społeczne – budują odpowiedzialne nawyki i przyczyniają się do ograniczenia zagrożeń w ruchu drogowym, co wpisuje się w szerszą strategię promocji zdrowia publicznego w kraju.

W perspektywie kilku ostatnich lat widać zatem, że piwo bezalkoholowe ewoluowało z niszowego produktu w ważny element codziennych wyborów Polaków, będący odpowiedzią na rosnącą świadomość zdrowotną, odpowiedzialność społeczną i chęć łączenia tradycji z nowoczesnymi standardami konsumpcji. Napój, który jeszcze niedawno był traktowany marginalnie, dziś staje się symbolem zmiany społecznej – alternatywą dla osób pragnących cieszyć się smakiem piwa bez kompromisów dla zdrowia, bezpieczeństwa czy odpowiedzialności za innych.

Smak bez wyrzutów sumienia

Polacy pokochali piwo bezalkoholowe przede wszystkim ze względu na jego uniwersalność i wygodę. Badanie SW Research wskazuje, że konsumenci cenią je za smak, orzeźwienie oraz brak negatywnych skutków ubocznych, które często towarzyszą tradycyjnym trunkom. „Zerówki” pozwalają cieszyć się przyjemnością picia piwa bez kaca, ryzyka utraty kontroli czy nadmiernej kaloryczności. Napój ten sprawdza się w wielu sytuacjach – podczas pikników, spotkań towarzyskich czy spokojnych wieczorów w domu – i umożliwia połączenie zabawy z odpowiedzialnością.

Producenci, zrzeszeni w Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie, od lat inwestują w rozwój segmentu piw bezalkoholowych. Efekty tych działań są widoczne w różnorodności oferty – od lagerów po IPA, warianty bezalkoholowe często smakowo dorównują swoim klasycznym odpowiednikom. Popularność „zerówek” rośnie zarówno wśród młodszych konsumentów, jak i osób świadomie ograniczających alkohol, wpisując się w rosnący trend No Alcohol, Low Alcohol (NoLo) obecny w całej Europie.

Społeczne korzenie problemu alkoholowego

Badanie SW Research dostarcza interesujących wniosków dotyczących postrzegania przyczyn nadużywania alkoholu przez Polaków. Na pierwszym miejscu, wskazanym przez 45 procent respondentów, znalazły się złe wzorce wyniesione z domu, co sugeruje, że problem alkoholowy ma w Polsce głębokie, kulturowe korzenie i sięga pokoleń, w których picie było naturalnym elementem życia społecznego. Na drugim miejscu, z 32 procentami wskazań, znalazły się małe opakowania alkoholi, tzw. „małpki”, ułatwiające impulsywne spożycie. Co istotne, dostępność piw bezalkoholowychwskazano zaledwie w 4,8 procentach przypadków, co jasno obala mit, że „zerówki” mogłyby działać jako brama do alkoholizmu.

Polacy postrzegają piwo bezalkoholowe jako narzędzie do ograniczania spożycia alkoholu, a nie jego zwiększania. Potwierdza to fakt, że aż 51,5 procent respondentów sprzeciwia się obejmowaniu piw bezalkoholowych tymi samymi restrykcjami, co alkohole, pokazując społeczną świadomość różnicy między tymi kategoriami produktów.

Ta świadomość ma realne znaczenie dla polityki zdrowotnej w Polsce, gdzie spożycie alkoholu pozostaje wysokie – według danych WHO statystyczny Polak wypija rocznie ponad 11 litrów czystego alkoholu. Programy ograniczania szkód, takie jak kampanie edukacyjne czy regulacje sprzedaży alkoholu, mogłyby zyskać na skuteczności, jeśli promowałyby alternatywy bezalkoholowe, w tym piwo bezalkoholowe. Co więcej, aż 54 procent respondentów popiera złagodzenie ograniczeń reklamowych dla tego segmentu, co wskazuje na społeczne oczekiwanie wspierania świadomego i odpowiedzialnego wyboru napojów przez konsumentów.