Kolejne ataki Izraela na Strefę Gazy po zarzutach o naruszenie rozejmu przez Hamas

A Palestinian man walks among the debris of his house after it was destroyed by an Israeli airstrike in the al-Rimal neighborhood of Gaza City.

Co najmniej 50 osób zginęło, a około 200 zostało rannych w izraelskich nalotach na Strefę Gazy we wtorek wieczorem, po tym jak Izrael oskarżył Hamas o naruszenie zawieszenia broni i opóźnienia w wydawaniu zwłok zakładników. Strona palestyńska twierdzi, że naloty są „jawnym naruszeniem rozejmu”.

  • Naloty Izraela były odpowiedzią na zarzuty o naruszenie rozejmu przez Hamas, w tym ataki na izraelskich żołnierzy i opóźnienia w wydawaniu zwłok zakładników.
  • Palestyńska obrona cywilna informuje o co najmniej 50 zabitych i około 200 rannych; niektóre źródła szacują liczbę ofiar na 60.
  • Hamas utrzymuje, że nie odpowiada za ostrzał izraelskich żołnierzy i oskarża Izrael o łamanie rozejmu.
  • USA, w tym wiceprezydent J.D. Vance i sekretarz stanu Marco Rubio, podkreślają konieczność utrzymania zawieszenia broni i kontynuowania planu pokojowego Trumpa dla Strefy Gazy.
  • Poprzednie niedzielne naloty z 19 października spowodowały śmierć 45 Palestyńczyków i dwóch Izraelczyków, co wskazuje na eskalację napięć mimo obowiązującego rozejmu.

Do co najmniej 50 osób wzrosła liczba ofiar śmiertelnych w wyniku izraelskich nalotów na Strefę Gazy we wtorek wieczorem, a około 200 osób zostało rannych – podał portal Times of Israel, powołując się na informacje kontrolowanej przez Hamas obrony cywilnej.

Naloty zostały przeprowadzone po tym, jak Izrael oskarżył Hamas o łamanie obowiązującego rozejmu. Rzecznik palestyńskiej organizacji określił wtorkowe ataki jako „jawne i rażące naruszenie porozumienia o zawieszeniu broni”.

Wcześniejsze doniesienia obrony cywilnej mówiły o co najmniej 30 ofiarach śmiertelnych, podczas gdy lokalne szpitale sugerują, że liczba zabitych mogła sięgać 60 osób. Sytuacja w regionie pozostaje napięta, a służby medyczne w Strefie Gazy informują o trudnej sytuacji z dostępem do opieki dla rannych.

Oskarżają Hamas

Wieczorne naloty Izraela na Strefę Gazy zostały przeprowadzone po oskarżeniu Hamasu o kolejne naruszenia zawieszenia broni, w tym ataki na izraelskich żołnierzy oraz opóźnienia w wydawaniu zwłok zabitych zakładników. Władze Izraela podkreślają, że Hamas zna lokalizację większości ciał, ukrywa je jednak, aby przeciągnąć proces zwrotu szczątków.

Równocześnie we wtorek na południu Strefy Gazy doszło do ataku na izraelskich żołnierzy, w wyniku którego zginął jeden z wojskowych. Minister obrony Israel Kac stwierdził, że za atakiem stoi Hamas. Wcześniej premier Benjamin Netanjahu zapowiedział „potężne ataki na Strefę Gazy”, nie podając szczegółowego uzasadnienia działań.

Wieczorem Hamas wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że nie ma związku z ostrzelaniem izraelskich żołnierzy i utrzymuje przestrzeganie rozejmu. Jednocześnie grupa oskarżyła Izrael o naruszanie obowiązującego porozumienia, podkreślając, że izraelskie naloty stanowią złamanie zawieszenia broni.

Sytuacja pozostaje bardzo napięta, a liczba ofiar w Strefie Gazy stale rośnie, podczas gdy lokalne szpitale alarmują o ograniczonym dostępie do opieki medycznej dla rannych.

Hamas przekazuje kolejne szczątki

W poniedziałek wieczorem Hamas przekazał kolejne szczątki, które okazały się częścią ciała porwanego Izraelczyka, którego zwłoki armia odzyskała jeszcze w 2023 roku. Grupa miała zwrócić ciała porwanych, które nie zostały wcześniej przekazane Izraelowi. Strona izraelska uznała ten krok za kolejne jawne naruszenie porozumienia rozejmowego, publikując nagrania sugerujące, że Hamas inscenizował odnalezienie przekazanych później szczątków.

Według wiceprezydenta USA J.D. Vance’a, zawieszenie broni jest nadal utrzymywane, choć mogą występować drobne potyczki. Vance zaznaczył, że Hamas lub inna grupa zaatakowała izraelskich żołnierzy, co wywołało izraelską reakcję. W jego ocenie plan pokojowy prezydenta Donalda Trumpa dla Strefy Gazy pozostaje aktualny i powinien być kontynuowany.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu nakazał przeprowadzenie nalotów i uprzedził o tym amerykańską administrację. Portal Times of Israel informuje, że Netanjahu planował atak już wcześniej we wtorek w odpowiedzi na manipulacje Hamasu przy wydawaniu ciał zakładników, ale amerykańscy urzędnicy starali się go od tego odwodzić.

Źródło: PAP