Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę europejski handel energią elektryczną nabrał znaczenia, a bezpieczeństwo energetyczne stało się kluczowym tematem unijnej polityki. Jak wynika z danych Eurostatu, w 2024 roku 13 krajów Europy było eksporterami netto energii elektrycznej, 21 – importerami, a jedynie Cypr nie zgłaszał importu prądu.
- Według Międzynarodowej Agencji Energii w ciągu ostatnich dwóch dekad wymiana energii elektrycznej między krajami europejskimi znacząco wzrosła.
- Dane Eurostatu za 2024 rok pokazują, że spośród 35 analizowanych państw 13 sprzedawało więcej energii, niż kupowało, a 21 było importerami netto.
- Komisja Europejska podkreśla, że integracja rynków energetycznych i wspólne działania państw UE są kluczowe dla bezpieczeństwa dostaw oraz rozwoju odnawialnych źródeł energii.
- Rosyjska agresja na Ukrainę przyspieszyła współpracę energetyczną w Europie, zwiększając znaczenie transgranicznych połączeń elektroenergetycznych.
- Tylko jeden kraj – Cypr – nie zgłaszał importu energii elektrycznej, co czyni go wyjątkiem na tle kontynentu.
W 2024 roku, jak wynika z danych Eurostatu, 13 krajów europejskich było eksporterami netto energii elektrycznej, a 21 importerami netto. Jedynym państwem, które nie importowało energii elektrycznej, był Cypr – ze względu na brak połączeń międzysystemowych z kontynentem.
Komisja Europejska podkreśla, że zacieśnianie współpracy energetycznej między krajami członkowskimi to kluczowy element strategii zwiększania bezpieczeństwa energetycznego UE oraz integracji odnawialnych źródeł energii (OZE) z europejskim rynkiem energii.
Według Międzynarodowej Agencji Energii (IEA) handel energią elektryczną między krajami europejskimi – zarówno w ramach UE, jak i szerzej wśród państw OECD Europe – gwałtownie wzrósł w ciągu ostatnich dwóch dekad. Powodem są m.in. różnice w miksie energetycznym, rozwój infrastruktury przesyłowej oraz wzrost udziału OZE, które wymagają większej elastyczności systemu.
Kraje eksportujące energię netto to głównie te, które dysponują znacznymi nadwyżkami wytwórczymi – np. Francja (dzięki energetyce jądrowej), Szwecja i Norwegia (dzięki hydroenergetyce), a także Hiszpania i Dania, które dynamicznie rozwijają energetykę wiatrową i słoneczną.
Z kolei importerami netto pozostają państwa o ograniczonych mocach wytwórczych lub dużym zapotrzebowaniu na energię – m.in. Włochy, Belgia, Węgry, Polska oraz Finlandia.
Zależność od importu
W 2024 roku dane Eurostatu pokazują, że średni import netto energii elektrycznej w krajach Unii Europejskiej wyniósł -0,5% w stosunku do całkowitego zużycia energii elektrycznej. Oznacza to, że w skali całej Wspólnoty Europa była eksporterem netto — eksportowała nieco więcej energii elektrycznej, niż importowała.
Wskaźnik importu netto jako procent energii elektrycznej dostępnej do końcowego zużycia to podstawowy sposób oceny, w jakim stopniu dany kraj polega na imporcie lub eksporcie energii elektrycznej.
Wartość dodatnia oznacza, że państwo importuje więcej energii niż eksportuje, czyli jest zależne od dostaw z zewnątrz. Wartość ujemna wskazuje na nadwyżkę eksportową, co oznacza, że kraj wytwarza więcej energii, niż sam zużywa.
W 2024 roku różnice między poszczególnymi krajami były znaczące.
Największymi eksporterami netto pozostawały:
- Francja, dzięki dużemu udziałowi elektrowni jądrowych,
- Szwecja i Norwegia, które opierają swoją produkcję głównie na energetyce wodnej,
- Hiszpania i Dania, które coraz częściej eksportują nadwyżki energii z wiatru i słońca.
Z kolei największymi importerami netto były m.in.:
- Włochy, które od lat sprowadzają energię głównie z Francji i Szwajcarii,
- Belgia i Węgry,
- Polska, która mimo rozwoju OZE wciąż korzysta z importu w okresach szczytowego zapotrzebowania.
Średni ujemny bilans dla całej UE potwierdza jednak, że Europa coraz lepiej wykorzystuje swoje moce wytwórcze i połączenia transgraniczne, co zwiększa stabilność i bezpieczeństwo dostaw energii w całym regionie.
W kolejnych latach planowane inwestycje w infrastrukturę przesyłową i integrację rynków energii mają jeszcze bardziej ograniczyć potrzebę importu spoza UE, wzmacniając wspólną autonomię energetyczną kontynentu.
Najwyższy eksport netto w Szwecji i Francji
W 2024 roku różnice w bilansie energetycznym między krajami Europy były bardzo wyraźne. Eksporterzy netto – państwa wytwarzające więcej energii elektrycznej, niż same zużywają – stanowili zdecydowaną mniejszość, ale to właśnie oni w dużej mierze zapewniali stabilność całego europejskiego systemu elektroenergetycznego.
Najsilniejszą pozycję wśród eksporterów zajmuje Szwecja, której saldo eksportu netto wyniosło -27% całkowitej dostępnej energii. Wynika to z dominującej roli energetyki wodnej i jądrowej, które zapewniają krajowi stabilne i tanie źródła mocy. Tuż za Szwecją uplasowała się Francja z wynikiem -22%, zawdzięczającym przewagę eksportową rozbudowanej flocie elektrowni jądrowych, będących filarem jej niezależności energetycznej.
Silnymi eksporterami pozostają również:
Słowenia (-19%), Norwegia (-14%), Słowacja (-13%), Czechy (-12%), Austria (-10%).
Są to państwa, w których miks energetyczny opiera się na stabilnych źródłach energii – wodnych, jądrowych lub gazowych – umożliwiających eksport nadwyżek.
Wśród czterech największych gospodarek Unii Europejskiej sytuacja jest zróżnicowana.
Francja (-22%) i Hiszpania (-4%) są eksporterami netto, przy czym Hiszpania coraz częściej wykorzystuje nadwyżki energii z fotowoltaiki i wiatru. Z kolei Niemcy (6%) i Włochy (18%) należą do importerów netto – mimo dużego potencjału odnawialnych źródeł energii, ich niestabilny charakter sprawia, że oba kraje często muszą uzupełniać bilans poprzez import.
Różnice wynikające z miksu energetycznego
Jak zauważył Jacques Percebois, emerytowany profesor Uniwersytetu w Montpellier, różnice te wynikają bezpośrednio z struktury miksu energetycznego. Państwa z przewagą stabilnych źródeł, takich jak energia wodna czy jądrowa, mają naturalną przewagę eksportową. Natomiast kraje, w których dominuje wiatr i słońce, czyli źródła o dużej zmienności produkcji, stają się importerami w okresach niedoboru – np. przy bezwietrznej pogodzie czy ograniczonym nasłonecznieniu.
Z tego względu Komisja Europejska podkreśla, że integracja rynków energii i rozwój transgranicznych połączeń elektroenergetycznych to klucz do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego i stabilnych dostaw w całej Unii.
Źródło: Euronews










