Największe złoże ropy w Polsce nie zrewolucjonizuje rynku paliwowego

Nowo odkryte złoże ropy i gazu u wybrzeży Polski, w pobliżu Wolina, budzi zainteresowanie, ale jego znaczenie dla polskiej gospodarki będzie ograniczone. Złoże Wolin East, największe w historii kraju, mogłoby pokryć krajowe potrzeby rafinerii zaledwie na jeden rok, a realne wydobycie ruszy dopiero za 3–4 lata.

  • Złoże Wolin East zawiera ok. 22 mln ton ropy i 5 mld m³ gazu ziemnego.W
  • artość odkrycia przy obecnych cenach szacuje się na ponad 40 mld zł.
  • Roczne zużycie ropy w Polsce przekracza 25 mln ton, więc krajowa produkcja z Wolin East pokryłaby zaledwie 4–5% rocznego zapotrzebowania.
  • Proces inwestycyjno-formalny zajmie co najmniej 2 lata, w tym projekty techniczne, uzyskanie decyzji środowiskowej i pozwoleń.
  • Dopiero po zakończeniu procedur rozpoczną się prace technologiczne i budowa infrastruktury wydobywczej, co oznacza realną eksploatację dopiero za 3–4 lata.

Nowe złoże ropy u wybrzeży Wolina rzeczywiście robi wrażenie samą liczbą ton ropy i metrów sześciennych gazu, ale w praktyce jego wpływ na polską gospodarkę będzie ograniczony. Polska zużywa rocznie ponad 25 mln ton ropy, a więc całe odkrycie – ok. 22 mln ton ropy – mogłoby zaspokoić krajowe rafinerie tylko przez około rok.

Oprócz ropy, w złożu znajduje się też 5 mld m³ gazu ziemnego. Przy obecnych cenach rynkowych obu surowców, szacuje się, że wartość odkrycia przekracza 40 mld zł.

Odkrycia dokonała kanadyjska spółka Central European Petroleum (CEP), która należy do norweskich inwestorów. Firma od kilku lat zarządza koncesją Wolin East i ma prawo do wydobycia nowo odkrytych zasobów. W praktyce oznacza to, że kraj może liczyć na dodatkowy surowiec i potencjalne przychody, ale nie zmieni to znacząco sytuacji Polski na rynku ropy i gazu.

Złe informacje

Choć nowe złoże ropy u wybrzeży Wolina jest największym odkryciem konwencjonalnym w historii Polski, jego realny wpływ na krajowe potrzeby paliwowe będzie ograniczony. Roczne zużycie ropy w Polsce przekracza 25 mln ton, a więc cała ilość ropy znajdującej się w odkrytym złożu wystarczyłaby tylko na około rok funkcjonowania polskich rafinerii.

Co więcej, nawet jeśli złoże byłoby eksploatowane przez wiele lat, krajowa produkcja ropy pokryłaby jedynie około 4–5 proc. rocznego zapotrzebowania Polski.

Mimo tych ograniczeń, niektórzy polscy politycy entuzjastycznie komentowali odkrycie, postrzegając je jako sukces technologiczny i potencjalne źródło przychodów.

Największy sukces

Odkrycie złoża Wolin East u wybrzeży Polski to bez wątpienia największy sukces poszukiwaczy ropy w naszym kraju i ważny punkt na mapie polskiej gospodarki surowcowej. Choć sama informacja o znalezieniu tak dużego złoża budzi zainteresowanie mediów i opinii publicznej, droga od odkrycia do faktycznego wydobycia ropy jest skomplikowana i wymaga wielu etapów przygotowawczych oraz formalnych działań.

Najpierw niezbędne jest zatwierdzenie dokumentacji geologicznej, która potwierdzi zarówno ilość, jak i jakość surowców w złożu. Dopiero po tej wstępnej weryfikacji możliwe będzie rozpoczęcie kolejnych kroków inwestycyjnych, które obejmują przygotowanie projektów technicznych, niezbędnych do realizacji wydobycia w praktyce. Na tym etapie trzeba też uzyskać decyzję środowiskową, a ze względu na bliskość granicy z Niemcami istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie miała ona charakter transgraniczny, co dodatkowo wydłuża czas oczekiwania.

Równolegle prowadzone są działania mające na celu kompletowanie wszystkich pozwoleń potrzebnych do rozpoczęcia inwestycji. Dopiero po zakończeniu całego procesu formalno-inwestycyjnego możliwe jest przejście do etapów technologicznych – budowy infrastruktury, przygotowania instalacji do wydobycia i uruchomienia samych odwiertów.

Od momentu ogłoszenia odkrycia do realnej eksploatacji przemysłowej minie kilka lat. Nawet przy sprawnym przebiegu wszystkich procedur, na uruchomienie wydobycia w pełnej skali należy się przygotować dopiero w perspektywie kilkuletniej.

Źródło: WNP