Po zakończeniu programu Mój Prąd 6.0, NFOŚiGW rozważa wprowadzenie okresu przejściowego w nowym programie dotacyjnym na magazyny energii, który pozwoliłby jeszcze na wsparcie instalacji fotowoltaicznych i promowanie autokonsumpcji energii.
- Nowy program dotacyjny ma wspierać magazyny energii i autokonsumpcję, czyli wykorzystanie wytworzonej energii na własne potrzeby.
- NFOŚiGW analizuje możliwość okresu przejściowego, w którym dotacje na fotowoltaikę będą nadal dostępne dla prosumentów.
- Program ma być prosty, centralnie zarządzany, z odpowiednimi narzędziami operacyjnymi dla skutecznej realizacji.
- Po zakończeniu Mój Prąd 6.0 zainteresowanie magazynami energii znacznie wzrosło, co podkreślają eksperci NFOŚiGW.
- Nowa dotacja może wymagać posiadania instalacji fotowoltaicznej, ale rząd nie wyklucza wsparcia dla osób bez paneli, z naciskiem na autokonsumpcję energii.
Zakończenie programu Mój Prąd 6.0 wywołało burzliwe dyskusje w sektorze fotowoltaiki. Oficjalny nabór wniosków zakończył się 12 września 2025 roku, co definitywnie oznacza koniec dotacji w obecnej formie. NFOŚiGW nie wyklucza jednak wprowadzenia okresu przejściowego w nowym programie dla magazynów energii, w którym możliwe będzie wnioskowanie także o instalacje fotowoltaiczne.
Opinie branży są podzielone. Część przedsiębiorców uważa, że rynek PV jest już wystarczająco dojrzały, by przestać polegać na wsparciu finansowym. Wskazują na znaczny spadek kosztów modułów i osprzętu w ostatnich latach oraz coraz większą opłacalność instalacji bez dotacji. Według tej grupy, dalsze finansowanie inwestycji mogłoby sztucznie podtrzymywać rynek i zaburzać naturalną konkurencję.
Z kolei druga część sektora, w tym przede wszystkim instalatorzy, obawia się, że brak dotacji może być poważnym ciosem dla wielu firm. Dotacje stanowiły istotny impuls dla sprzedaży i realizacji nowych projektów, a ich brak oznacza konieczność przystosowania się do niższego popytu, co może prowadzić do ograniczenia działalności lub redukcji zatrudnienia.
NFOŚiGW w komunikatach wskazuje, że nowy program będzie ukierunkowany przede wszystkim na magazyny energii, ale możliwość integracji PV w okresie przejściowym ma wspierać dalszy rozwój rynku i umożliwić płynne przejście do nowych form wsparcia. Branża obserwuje te zapowiedzi uważnie, zastanawiając się, jak zmieni się struktura inwestycji i które segmenty rynku odniosą korzyści z nowych rozwiązań.
Jest szansa na nową dotację
Po zakończeniu programu Mój Prąd 6.0 widać wyraźny okres niepewności na rynku fotowoltaiki. Branża i prosumenci obawiają się, że brak dotacji może wyhamować rozwój inwestycji w PV, szczególnie wśród tych, którzy nie zdążyli skorzystać z poprzedniego programu. Jednocześnie pojawiły się jednak pierwsze sygnały wsparcia – w planach jest nowy program dotacyjny skierowany do magazynów energii, który pozwoli stopniowo przejść z finansowania samych instalacji PV na integrację systemów magazynowania.
NFOŚiGW rozważa wprowadzenie okresu przejściowego, który pozwoli jeszcze przez pewien czas korzystać z dotacji na fotowoltaikę, zanim główny nacisk zostanie przeniesiony na magazyny energii. Planowane rozpoczęcie nowego programu to 2026 rok. Jak wskazała Anna Trudzik, dyrektorka departamentu energetyki prosumenckiej w NFOŚiGW podczas Wielkiej Integracji Branży PV organizowanej przez SBFiME:
– Zastanawiamy się nad okresem przejściowym, aby jeszcze przez pewien czas były dotacje do fotowoltaiki – powoli jednak przechodząc do magazynów energii. Robimy kalkulacje i analizy, które pokażą, jak duże byłoby zainteresowanie programem i ile środków potrzeba na program.
Wprowadzenie takiego okresu przejściowego ma na celu łagodzenie skutków zakończenia Mój Prąd 6.0 dla firm instalacyjnych i prosumentów, którzy mogliby zostać bez wsparcia. Jednocześnie pozwala to NFOŚiGW i Ministerstwu Klimatu i Środowiska dokładnie oszacować potrzeby rynku i przygotować odpowiednie środki finansowe na nowy program.
Przedstawicielka NFOŚiGW podkreśliła, że nowy program, obejmujący magazyny energii z możliwością wsparcia fotowoltaiki w okresie przejściowym, będzie projektowany z myślą o prostocie i przejrzystości. Ma być zarządzany z jednego miejsca, co pozwoli uniknąć zbędnej biurokracji i usprawni obsługę wniosków.
Jednocześnie, jak zaznaczyła, od strony operacyjnej niezbędne jest wyposażenie programu w odpowiednie narzędzia – zarówno informatyczne, jak i administracyjne – które zapewnią jego skuteczne wdrożenie i bieżące funkcjonowanie. Dzięki temu program ma działać sprawnie, obsługując wnioskodawców bez opóźnień i komplikacji.
Szczegóły dotyczące wysokości dofinansowania, zasad przyznawania wsparcia i harmonogramu naboru wniosków poznamy prawdopodobnie wkrótce, w miarę finalizowania prac nad programem, który planowo ma wystartować od początku 2026 roku.










