Polska zyskuje wsparcie Danii w obronie granicy z Rosją i Białorusią

Dwa myśliwce F-35 oraz fregata Niels Juel z duńskich sił zbrojnych zostały skierowane do Polski i na Morze Bałtyckie, aby wzmocnić wschodnią flankę NATO. Misja, realizowana w ramach Wschodniej Straży NATO, ma na celu odstraszanie i obronę granicy Sojuszu przed zagrożeniami ze strony Rosji i Białorusi.

  • Myśliwce F-35 postawiono w stan gotowości w bazie Skrydstrup na południu Półwyspu Jutlandzkiego.
  • Fregata Niels Juel wyposażona jest w radary, czujniki oraz śmigłowiec Seahawk, który uzupełnia dane z systemów okrętu.
  • Rozmieszczenie jednostek ma związek z naruszeniami polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony we wrześniu.
  • Dowódcy podkreślają szybkie reagowanie myśliwców i wzmocnienie obrony powietrznej dzięki fregacie.
  • Czas trwania misji będzie zależał od potrzeb operacyjnych NATO.

Dwa myśliwce F-35 oraz fregata Niels Juel będą wspierać Polskę i wschodnią flankę NATO, zwiększając zdolności odstraszania oraz obrony granicy Sojuszu z Rosją i Białorusią, poinformowały duńskie siły zbrojne. Myśliwce zostały postawione w stan gotowości w bazie Skrydstrup na południu Półwyspu Jutlandzkiego, gdzie pozostają przygotowane do natychmiastowego działania, natomiast fregata Niels Juel, wyposażona w nowoczesne radary, czujniki oraz śmigłowiec pokładowy, wypłynęła na Morze Bałtyckie, aby pełnić zadania monitorowania i wsparcia działań sojuszniczych jednostek.

Fregata Niels Juel, jako jeden z najważniejszych elementów duńskiej marynarki wojennej, posiada zdolności do prowadzenia operacji przeciwpowietrznych, antyokretowych oraz wsparcia działań w zakresie bezpieczeństwa morskiego. Współpraca z Polską i innymi państwami NATO na wschodniej flance ma na celu wzmocnienie szybkiej reakcji sojuszniczej w regionie, zwiększenie interoperacyjności jednostek oraz wzmocnienie odstraszania potencjalnych agresorów.

Działania Duńczyków wpisują się w szerszy kontekst wzmacniania obecności NATO w Europie Środkowo-Wschodniej. W ostatnich latach Sojusz systematycznie zwiększa liczbę patroli powietrznych, morskich i lądowych na wschodniej flance, aby zapewnić bezpieczeństwo granic oraz spójność obronną państw członkowskich. Obecność F-35 umożliwia natychmiastową reakcję w powietrzu, a fregata Niels Juel zapewnia stały monitoring sytuacji na Bałtyku, co pozwala na wczesne wykrywanie zagrożeń i koordynację działań z innymi jednostkami NATO.

Wschodnia Straż NATO

Dowództwo duńskich sił zbrojnych przypomniało, że rozmieszczenie myśliwców F-35 i fregaty Niels Juel odbywa się w ramach Wschodniej Straży NATO, utworzonej jako reakcja na naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony we wrześniu. W komunikacie podkreślono, że celem misji jest zwiększenie zdolności odstraszania oraz wzmocnienie obrony granicy Sojuszu.

Dowódca duńskich sił powietrznych Jan Dam zaznaczył, że myśliwce F-35 mogą reagować bardzo szybko na wszelkie incydenty, co zwiększa bezpieczeństwo w regionie oraz elastyczność sojuszniczych działań powietrznych. Z kolei dowódca marynarki wojennej Soeren Kjeldsen wskazał, że fregata Niels Juel wnosi istotny wkład w obronę powietrzną, a pokładowy śmigłowiec Seahawk działa jako przedłużenie możliwości okrętu, umożliwiając szybkie uzupełnianie informacji z radaru i czujników oraz lepszą koordynację działań.

Czas trwania misji zależeć będzie od bieżących potrzeb operacyjnych NATO, w tym od sytuacji w rejonie wschodniej flanki Sojuszu i ewentualnych zagrożeń ze strony Rosji i Białorusi. Duńska obecność w regionie jest elementem stałego zobowiązania państwa do wzmacniania bezpieczeństwa sojusznicznego oraz zapewnienia gotowości do natychmiastowego reagowania na zagrożenia w Europie Środkowo-Wschodniej.

Źródło: PAP