Mimo spadku emisji i poprawy jakości powietrza, Europa nadal zmaga się z poważnym kryzysem środowiskowym – wynika z najnowszego raportu Europejskiej Agencji Środowiska „Środowisko Europy 2025”. Zanieczyszczenie powietrza odpowiada za 250 tys. przedwczesnych zgonów rocznie, a cele klimatyczne Unii wciąż są poza zasięgiem.
- Według raportu Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) mimo spadku emisji gazów cieplarnianych i zanieczyszczeń powietrza, ogólny stan środowiska w Europie „nie jest dobry”, a cele klimatyczne UE na 2030 rok prawdopodobnie nie zostaną osiągnięte.
- Zanieczyszczenie powietrza wciąż powoduje ok. 250 tys. przedwczesnych zgonów rocznie, głównie z powodu chorób serca, udarów, cukrzycy i schorzeń układu oddechowego – wynika z raportu „Środowisko Europy 2025”.
- Od 2005 roku emisje głównych zanieczyszczeń w Europie spadły znacząco: SO₂ o 85 proc., NOₓ o 53 proc., NMVOC o 35 proc., a PM2,5 o 38 proc., co przyczyniło się do zmniejszenia liczby zgonów z powodu zanieczyszczonego powietrza o połowę.
- Poziomy zanieczyszczeń w większości krajów UE nadal przekraczają zalecenia WHO. W 2023 roku tylko 5 proc. stacji pomiarowych w Unii Europejskiej odnotowało zgodne z wytycznymi WHO poziomy pyłu PM2,5 (poniżej 5 μg/m³).
- EEA zaleca działania sektorowe, w tym ograniczenie emisji amoniaku w rolnictwie, rozwój stref czystego transportu, modernizację przemysłu i energetyki oraz lepszy dostęp do danych o jakości powietrza.
- W Polsce emisje PM2,5 spadły o połowę w dekadę, ale wciąż odpowiadają za ok. 35 tys. przedwczesnych zgonów rocznie.
Nowy raport Europejskiej Agencji Środowiska „Środowisko Europy 2025” pokazuje, że mimo wyraźnego spadku emisji gazów cieplarnianych i zanieczyszczeń powietrza, stan środowiska w Europie wciąż budzi niepokój. W ocenie ekspertów tempo działań jest zbyt wolne, by osiągnąć cele klimatyczne i środowiskowe Unii Europejskiej do 2030 roku. Szczególnie istotnym obszarem pozostaje jakość powietrza, która bezpośrednio wpływa na zdrowie ludzi i kondycję ekosystemów.
Według EEA poprawa jakości powietrza w ostatnich dwóch dekadach jest faktem – dzięki wprowadzeniu surowszych norm emisji, rozwojowi transportu niskoemisyjnego i spadkowi wykorzystania paliw kopalnych. Emisje dwutlenku siarki (SO₂) zmniejszyły się w krajach UE o ponad 80 proc. od 1990 roku, a tlenków azotu (NOx) – o około 50 proc. Jednak mimo tych postępów, zanieczyszczenia powietrza wciąż odpowiadają za przedwczesną śmierć około 300 tys. Europejczyków rocznie.
Największe zagrożenie dla zdrowia ludzi stanowią drobne pyły zawieszone (PM2,5), dwutlenek azotu (NO₂) i ozon troposferyczny (O₃). EEA podkreśla, że narażenie na te substancje przekracza rekomendacje Światowej Organizacji Zdrowia w większości państw Europy Środkowej i Wschodniej, w tym w Polsce. W niektórych regionach, zwłaszcza w sezonie grzewczym, dopuszczalne stężenia pyłów PM2,5 są przekraczane kilkukrotnie.
Z raportu wynika, że problemem nie są już tylko duże miasta przemysłowe. Coraz częściej podwyższone poziomy zanieczyszczeń obserwuje się w mniejszych ośrodkach i na terenach podmiejskich, gdzie dominuje indywidualne ogrzewanie węglem lub drewnem. EEA wskazuje, że to właśnie tzw. niska emisja z budynków mieszkalnych pozostaje jednym z najtrudniejszych do rozwiązania źródeł zanieczyszczeń.
Eksperci Agencji podkreślają, że poprawa jakości powietrza to nie tylko kwestia zdrowia, lecz także gospodarki. Straty wynikające z chorób układu oddechowego i sercowo-naczyniowego, przedwczesnych zgonów oraz absencji w pracy kosztują państwa UE dziesiątki miliardów euro rocznie. Dlatego – jak zaznacza EEA – inwestowanie w ochronę środowiska i czystą energię powinno być traktowane jako inwestycja w rozwój, a nie jako koszt.
Leena Ylä-Mononen, dyrektor wykonawcza Europejskiej Agencji Środowiska, zwróciła uwagę, że Europa potrzebuje nowego podejścia do polityki środowiskowej: „Chociaż poczyniliśmy znaczne postępy w redukcji emisji gazów cieplarnianych i zanieczyszczeń powietrza, ogólny stan środowiska w Europie nie jest dobry. Musimy przyspieszyć działania i postrzegać ochronę przyrody jako długofalową inwestycję w przyszłość naszego kontynentu”.
W kolejnych częściach raportu EEA zapowiada szczegółowe zalecenia dotyczące działań na rzecz poprawy jakości powietrza – w tym ograniczenia emisji z transportu drogowego, modernizacji budynków oraz promocji czystych źródeł energii w sektorze komunalnym.
Lepsza jakość powietrza
Europejska Agencja Środowiska w swoim najnowszym raporcie „Środowisko Europy 2025” podkreśla, że powietrze na naszym kontynencie staje się coraz czystsze, jednak problem zanieczyszczeń wciąż pozostaje jednym z najpoważniejszych wyzwań zdrowotnych i środowiskowych. Z danych przedstawionych przez EEA wynika, że w latach 2005–2022 emisje kluczowych substancji zanieczyszczających wyraźnie spadły.
Emisje dwutlenku siarki (SO₂) zmniejszyły się aż o 85 procent, tlenków azotu (NOₓ) o 53 procent, niemetanowych lotnych związków organicznych (NMVOC) o 35 procent, a pyłu zawieszonego PM2,5 o 38 procent. Poprawa ta jest efektem wprowadzenia bardziej rygorystycznych norm jakości powietrza, transformacji energetycznej oraz postępu technologicznego w przemyśle i transporcie.
Równocześnie EEA zauważa, że w większości państw Europy obniżyły się stężenia tych zanieczyszczeń w atmosferze, z wyjątkiem ozonu troposferycznego, którego poziom nie wykazuje wyraźnej tendencji spadkowej. W rezultacie liczba zgonów w Unii Europejskiej związanych z emisją pyłu PM2,5 zmniejszyła się o 45 procent, a tych spowodowanych przez tlenki azotu – o 53 procent.
Mimo to zanieczyszczenie powietrza wciąż pozostaje jednym z największych zagrożeń dla zdrowia publicznego w Europie. W 2022 roku przyczyniło się do około 250 tysięcy przedwczesnych zgonów w państwach UE. Najczęściej ich przyczyną były choroby układu sercowo-naczyniowego – w tym choroba wieńcowa i udary – a także cukrzyca oraz schorzenia układu oddechowego.
EEA zwraca uwagę, że długotrwałe narażenie na zanieczyszczone powietrze prowadzi do poważnych konsekwencji zdrowotnych, nawet w przypadkach, gdy stężenia pyłów i gazów są niższe od obowiązujących norm. Szczególnie narażone są osoby po przebytym udarze, chorujące na cukrzycę, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP) czy dzieci z astmą.
Autorzy raportu podkreślają, że poprawa jakości powietrza w Europie jest bezpośrednim rezultatem wdrażania unijnych dyrektyw dotyczących emisji przemysłowych, transportu drogowego i energetyki. Jednocześnie apelują, by nie spowalniać tempa działań, ponieważ osiągnięcie docelowych wartości rekomendowanych przez Światową Organizację Zdrowia nadal wymaga dalszych inwestycji w transformację energetyczną, modernizację ogrzewnictwa i rozwój transportu niskoemisyjnego.
Wciąż duże zanieczyszczenie powietrza
Europejska Agencja Środowiska w swoim raporcie „Środowisko Europy 2025” podkreśla, że jeśli Europa chce osiągnąć poziom czystości powietrza rekomendowany przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), musi wdrożyć szerokie, systemowe rozwiązania ograniczające emisje zanieczyszczeń. Choć prognozy wskazują na dalszy spadek emisji dwutlenku siarki (SO₂), tlenków azotu (NOₓ), pyłów zawieszonych PM2,5 i niemetanowych lotnych związków organicznych (NMVOC), to – jak zaznacza Agencja – większość państw Unii Europejskiej wciąż musi podejmować intensywne działania na rzecz redukcji emisji w głównych sektorach gospodarki.
Według wytycznych WHO, średnioroczne stężenie pyłu PM2,5 w powietrzu nie powinno przekraczać 5 mikrogramów na metr sześcienny. Z danych EEA wynika, że w 2023 roku normę tę spełniało zaledwie 5,29 procent stacji pomiarowych w Unii Europejskiej – głównie w Finlandii, Szwecji, Estonii, Portugalii, Hiszpanii i południowej Belgii. W pozostałych krajach Europy stężenia pyłów wciąż znacząco przekraczały zalecenia WHO.
Nowelizacja unijnej dyrektywy o jakości powietrza z 2024 roku wprowadziła dodatkowo obowiązek oceny wpływu nowych substancji na zdrowie człowieka, w tym cząstek ultradrobnych, amoniaku (NH₃) oraz sadzy. EEA podkreśla, że skuteczna poprawa jakości powietrza wymaga nie tylko redukcji dotychczasowych zanieczyszczeń, ale także monitorowania i ograniczania tych, które do tej pory były pomijane w ocenie ryzyka.
Agencja wskazuje przy tym na konieczność wdrożenia konkretnych działań w poszczególnych sektorach:
• W rolnictwie – należy ograniczać emisje amoniaku poprzez przykrywanie pryzm obornika, stosowanie nowoczesnych metod nawożenia oraz wykorzystanie odpadów rolniczych do produkcji biogazu.
• W transporcie drogowym – kluczowe jest tworzenie stref niskoemisyjnych, wymiana taboru komunikacji publicznej oraz promowanie ruchu pieszego i rowerowego, co pozwoli zmniejszyć emisję tlenków azotu.
• W przemyśle wykorzystującym rozpuszczalniki – niezbędna jest redukcja emisji lotnych związków organicznych (NMVOC).
• W energetyce i przemyśle ciężkim – konieczne są działania ograniczające emisję dwutlenku siarki i pyłów PM2,5, takie jak modernizacja zakładów, poprawa izolacji budynków, wymiana kotłów i wprowadzenie zakazu spalania paliw stałych.
EEA zwraca też uwagę na znaczenie przejrzystych danych o jakości powietrza oraz prowadzenia kampanii informacyjnych, które mogą zwiększać świadomość społeczną i skłaniać obywateli do proekologicznych wyborów.
Polska: wyraźna poprawa, ale problem smogu wciąż aktualny
W raporcie podkreślono, że jakość powietrza w Polsce w ostatniej dekadzie znacząco się poprawiła. Między 2010 a 2023 rokiem średnie roczne stężenie pyłu PM2,5 spadło z 33 do 14,5 mikrograma na metr sześcienny. Choć w latach 2017–2018 oraz w 2021 roku odnotowano krótkotrwałe wzrosty, ogólny trend pozostaje spadkowy.
Na poprawę jakości powietrza w Polsce wpłynęły zarówno czynniki naturalne, jak cieplejsze zimy, jak i działania systemowe – m.in. programy wymiany starych pieców, termomodernizacja budynków, rozwój odnawialnych źródeł energii oraz wdrażanie lokalnych uchwał antysmogowych.
Europejska Agencja Środowiska zwraca również uwagę, że Polska dysponuje jedną z najlepiej rozwiniętych sieci monitoringu jakości powietrza w Europie. Obecnie obejmuje ona blisko 300 stacji pomiarowych, a jakość gromadzonych danych uznawana jest przez EEA za najwyższą w Unii Europejskiej.
Mimo tej poprawy problem zanieczyszczeń pozostaje poważny. Według Światowej Organizacji Zdrowia, średnioroczne stężenie pyłu PM2,5 w Polsce nadal ponad dwukrotnie przekracza zalecane normy. Największym źródłem emisji są domowe piece i kotły na paliwa stałe, a kolejnym – transport drogowy. EEA szacuje, że w 2022 roku z powodu przekroczeń stężenia pyłu PM2,5 w Polsce przedwcześnie zmarło 34,7 tysiąca osób.
Zdaniem Agencji, dalsza poprawa jakości powietrza w Polsce będzie zależeć od konsekwentnej realizacji polityki antysmogowej, modernizacji systemów grzewczych, rozwoju transportu niskoemisyjnego oraz efektywnego wykorzystania funduszy unijnych przeznaczonych na poprawę stanu środowiska.
Źródło: WHO










