Rząd zatwierdził projekt nowelizacji ustawy o ochronie przyrody, który skraca procedurę usuwania drzew z prywatnych nieruchomości do maksymalnie 60 dni. Nowe przepisy mają ułatwić wycinkę, szczególnie w przypadkach zagrożenia, przy zachowaniu ochrony przyrody.
1 lipca 2025 roku rząd przyjął projekt ustawy przygotowany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, który zmienia przepisy dotyczące usuwania drzew na prywatnych nieruchomościach. Nowelizacja ustawy o ochronie przyrody skraca czas na przeprowadzenie procedury zgłoszenia wycinki, ograniczając go do maksymalnie 60 dni na oględziny i wydanie ewentualnego sprzeciwu przez urząd (najczęściej wójta, burmistrza lub prezydenta miasta).
Dotychczasowe przepisy wymagały zgłoszenia zamiaru usunięcia drzewa przez właściciela nieruchomości, jeśli wycinka nie była związana z działalnością gospodarczą. Urząd miał 21 dni na przeprowadzenie oględzin i kolejne 14 dni na zgłoszenie sprzeciwu. Brak sprzeciwu oznaczał zgodę na wycinkę. W praktyce jednak opóźnienia w oględzinach powodowały, że właściciele czekali miesiącami na decyzję.
Nowe rozwiązania i ich znaczenie
Zgodnie z nowymi przepisami:
- Urząd ma 60 dni na przeprowadzenie oględzin i wydanie sprzeciwu.
- Jeśli w tym czasie nie zostanie wydana decyzja, właściciel będzie mógł legalnie usunąć drzewo.
- W przypadku utrudniania oględzin przez właściciela, postępowanie zostanie zawieszone, co zapobiega automatycznej zgodzie na wycinkę.
- Przepisy mają zwiększyć bezpieczeństwo, umożliwiając szybsze usuwanie drzew zagrażających ludziom lub budynkom, np. w przypadku uszkodzenia przez burze.
- Nowe przepisy usprawnią działanie urzędów i zwiększą bezpieczeństwo rozpatrywania spraw – poinformowała Kancelaria Premiera, podkreślając, że zmiany nie obniżą poziomu ochrony przyrody, a jednocześnie zapobiegną nadużyciom ze strony osób nieuprawnionych.
Projekt budzi mieszane reakcje. Zwolennicy argumentują, że uproszczenie procedur ułatwi życie właścicielom nieruchomości, szczególnie w sytuacjach, gdy drzewa stwarzają zagrożenie, np. dla budynków czy linii energetycznych. Dane wskazują, że w Polsce rocznie dochodzi do ok. 2 tys. incydentów związanych z upadkiem drzew lub gałęzi, co uzasadnia potrzebę szybszych procedur.
Z drugiej strony, ekolodzy i przyrodnicy krytykują liberalizację przepisów, wskazując na już postępującą „zagładę starych drzew” w miastach. Wycinanie drzew, nawet na prywatnych posesjach, może pogłębiać utratę bioróżnorodności, szczególnie gdy dotyczy starych okazów stanowiących siedliska dla ptaków i owadów. W 2024 roku w Polsce wycięto ok. 200 tys. drzew na podstawie zgłoszeń, z czego większość na terenach prywatnych.
Wejście w życie
Nowe przepisy wejdą w życie 14 dni po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw. Do tego czasu obowiązują dotychczasowe zasady, wymagające 21 dni na oględziny i 14 dni na sprzeciw. Ministerstwo zapowiada, że zmiany będą monitorowane, aby zapewnić równowagę między potrzebami właścicieli a ochroną przyrody.
Źródło: PAP
