Polecane

Łódź podnosi opłaty za śmieci i inwestuje w nowoczesne centrum recyklingu

Fot. Radio Łódź.

Łódź planuje budowę nowoczesnego centrum recyklingu, które ma obniżyć koszty gospodarki odpadami i zwiększyć odzysk surowców. Zanim jednak inwestycja powstanie, mieszkańców czekają podwyżki opłat za śmieci od 1 lipca 2025 roku.

Władze Łodzi zapowiedziały ambitny plan modernizacji systemu gospodarki odpadami, którego kluczowym elementem będzie Łódzkie Centrum Recyklingu. Inwestycja, warta około 1 miliarda złotych, ma zrewolucjonizować przetwarzanie odpadów w mieście, zmniejszając koszty transportu i zagospodarowania oraz zwiększając odzysk surowców wtórnych. Jednak zanim zakład ruszy, łodzian czekają podwyżki opłat za odbiór odpadów, które mają zostać zatwierdzone na sesji rady miejskiej 4 czerwca 2025 roku.

Podwyżki opłat za śmieci

Wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka poinformowała podczas konferencji prasowej 2 czerwca 2025 roku, że na najbliższej sesji rady miejskiej zostanie przedstawiony projekt uchwały podnoszący opłaty za odbiór odpadów. W domach jednorodzinnych opłata wzrośnie z 34 zł do 36,60 zł miesięcznie od osoby, natomiast w budynkach wielorodzinnych, gdzie opłaty są naliczane na podstawie zużycia wody, stawka wzrośnie z 9,60 zł do 12,20 zł za metr sześcienny zużytej wody. Nowe stawki miałyby wejść w życie od 1 lipca 2025 roku.

Jak wyjaśniła wiceprezydent, podwyżki są konieczne z powodu rosnących kosztów odbioru, transportu i zagospodarowania odpadów.

– Od 2021 roku nie było korekty cen, a w tym czasie wzrosły koszty paliwa, inflacja oraz płaca minimalna – z 2600–2800 zł do ponad 4600 zł obecnie – tłumaczyła Moskwa-Wodnicka. Dodała, że system gospodarki odpadami w Łodzi musi się samofinansować, a szacowane koszty na 2025 rok wynoszą 145 milionów złotych, które muszą zostać pokryte z opłat mieszkańców.

Piotr Bors, dyrektor Departamentu Pracy, Edukacji i Kultury UMŁ, podkreślił, że proponowane stawki są skalkulowane tak, aby obciążenie finansowe było równe dla mieszkańców domów jednorodzinnych i bloków.

– Średnie zużycie wody na mieszkańca, czyli 3 metry sześcienne, odpowiada opłacie za jedną osobę w domu jednorodzinnym – wyjaśnił. Dodał, że w porównaniu z innymi miastami, takimi jak Rzeszów, Kraków, Wrocław czy Lublin, gdzie opłaty przekraczają 40 zł, a w skrajnych przypadkach sięgają 64 zł na mieszkańca, stawki w Łodzi pozostają konkurencyjne.

Aby zminimalizować przyszłe podwyżki i obniżyć koszty systemu, Łódź planuje budowę nowoczesnego Łódzkiego Centrum Recyklingu, które powstanie obok istniejącej sortowni odpadów na Lublinku, w pobliżu lotniska. Jak zapowiedział Tomasz Kacprzak, dyrektor ds. gospodarki odpadami w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania (MPO) Łódź, inwestycja obejmie szereg zaawansowanych instalacji, w tym:

Biogazownię zdolną przetwarzać 35 tysięcy ton odpadów kuchennych rocznie na energię cieplną i elektryczną, co pozwoli zasilić lokalny system energetyczny i obniżyć koszty operacyjne.

Instalację do biosuszenia odpadów przy ul. Zamiejskiej, która zmniejszy objętość i masę odpadów o 20 procent.

Linie do recyklingu papieru, tworzyw sztucznych, szkła i odpadów wielkogabarytowych, działające w hermetycznych halach, co zapewni bezwonny proces przetwarzania.

– W ubiegłym roku z łódzkich śmieci odzyskaliśmy ponad 18 tysięcy ton surowców wtórnych. Po uruchomieniu centrum w 2029 roku chcemy odzyskiwać ponad 50 tysięcy ton, co obniży koszty systemu i pozwoli ponownie wykorzystać surowce w produkcji – podkreślił Kacprzak. Dodał, że obecnie odpady z Łodzi są transportowane do zakładów w Bełchatowie czy na Dolnym Śląsku, pokonując nawet 200 km, co generuje wysokie koszty transportu i marże narzucane przez prywatne firmy. Lokalne przetwarzanie ma przynieść oszczędności rzędu milionów złotych rocznie.

Miliard na inwestycje

Budowa Łódzkiego Centrum Recyklingu, szacowana na około 1 miliard złotych, ma być sfinansowana z obligacji miejskich oraz dotacji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Miasto złożyło już wnioski o dofinansowanie, a procedura przetargowa jest w toku.

– Mam nadzieję, że niedługo podpiszemy umowę z wykonawcami, a zakład ruszy w 2029 roku – zapowiedział Kacprzak.

Inwestycja ma nie tylko obniżyć koszty systemu, ale także zwiększyć niezależność energetyczną miasta. Obecnie miejska sortownia na Lublinku pozwala zaoszczędzić około 12 milionów złotych rocznie, co w ciągu ostatnich pięciu lat przełożyło się na 60 milionów złotych oszczędności. Po uruchomieniu nowego centrum skala tych korzyści ma być jeszcze większa.

Źródło: Stooq