Mazury walczą o czystość jezior. 60 punktów odbioru ścieków z jachtów na Szlaku Wielkich Jezior

Fot. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Zielonej Górze.

Na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich powstanie 60 nowych punktów odbioru ścieków z jachtów, które mają być darmowe lub dostępne za symboliczną opłatą. System, finansowany z funduszy UE, ruszy w 2026 roku i ma zakończyć problem wylewania nieczystości do jezior, chroniąc unikalny ekosystem regionu.

Szlak Wielkich Jezior Mazurskich, jeden z najpiękniejszych regionów żeglarskich w Europie, zyska nowoczesny system odbioru nieczystości z jachtów. Jak poinformował burmistrz Mikołajek Piotr Jakubowski, przewodniczący stowarzyszenia Wielkie Jeziora Mazurskie 2020, w portach na szlaku wyznaczono 60 nowych punktów, w których żeglarze będą mogli bezpłatnie lub za niewielką opłatą oddawać ścieki z łodzi. Inwestycja, uznana za strategiczny projekt dla regionu, jest finansowana z funduszy europejskich i ma zostać uruchomiona w 2026 roku.

Koniec z wylewaniem ścieków do jezior

Obecnie na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich działa tylko kilkanaście punktów odbioru nieczystości, a koszt wyczyszczenia zbiornika wynosi około 50 złotych.

– Jeśli się weźmie pod uwagę, że na jednym rejsie trzeba kilka razy odebrać nieczystości, wówczas dla żeglarzy jest to koszt 400-500 złotych. Dlatego niestety niektórzy wylewają jachtowe nieczystości do jezior – wyjaśnił Jakubowski. Nowy system ma wyeliminować ten problem, zapewniając powszechny dostęp do punktów odbioru i zachęcając żeglarzy do odpowiedzialnego postępowania.

Stowarzyszenie Wielkie Jeziora Mazurskie 2020, we współpracy z gestorami portów, opracowało lokalizacje dla 60 nowych pomp do odsysania nieczystości płynnych z jachtów.

– Zrobiliśmy to w porozumieniu z gestorami portów – zapewnił burmistrz Mikołajek. Ścieki będą kierowane bezpośrednio do kanalizacji miejskiej lub do zbiorników, skąd odbiorą je szambiarki i przetransportują do oczyszczalni. Po okresie trwałości projektu, czyli po kilku latach, zarządzanie systemem przejmą gestorzy portów.

Finansowanie projektu

Projekt, którego koszt szacowany jest na około 15 milionów złotych, jest finansowany z funduszy europejskich rozdzielanych przez marszałka województwa warmińsko-mazurskiego. Dokładna kwota będzie znana po rozstrzygnięciu przetargów na zakup pomp.

– System odsysania z nieczystości z jachtów jest uznany za tzw. strategiczny projekt dla regionu i ma zapewnione finansowanie z funduszy europejskich – podkreślił Jakubowski.

Cały system ma być gotowy w 2026 roku, co oznacza, że nadchodzący sezon żeglarski będzie ostatnim bez powszechnie dostępnych punktów odbioru ścieków. Burmistrz Mikołajek zaapelował jednak do żeglarzy, by już teraz korzystali z istniejących punktów.

– To ostatnie lato bez powszechnych i łatwo dostępnych pomp do odbioru nieczystości. Ale mimo to prosimy żeglarzy, by oddawali ścieki do tych punktów, które już działają, a nie wlewali je do jezior – powiedział.

Skala ruchu żeglarskiego na Mazurach

Szlak Wielkich Jezior Mazurskich, rozciągający się na długości 111 kilometrów od Węgorzewa do Pisza, to unikalny system jezior połączonych kanałami, z licznymi odnogami umożliwiającymi wielodniowe rejsy po zróżnicowanych akwenach. W sezonie żeglarskim, trwającym od wiosny do jesieni, po mazurskich jeziorach pływa codziennie około 20 tysięcy jachtów, co przekłada się na blisko 100 tysięcy osób na wodzie, zakładając kilka osób na każdej łodzi.

Tak duża liczba żeglarzy generuje znaczne ilości nieczystości, które, jeśli nie są odpowiednio usuwane, zagrażają ekosystemowi jezior.

Mamy nadzieję, że gdy system ten będzie tani, lub nawet darmowy, i do tego powszechny, to wyrobimy u żeglarzy nawyk korzystania z pomp. Musimy walczyć o czystość jezior, to jest dla wszystkich oczywiste – zaznaczył Jakubowski.

Źródło: PAP