Polecane

Katastrofa w Szwajcarii. Lodowiec Birch zniszczył wioskę Blatten

Alpy. Fot. Flickr.

28 maja 2025 roku lodowiec Birch w kantonie Valais runął na wioskę Blatten, zasypując ją 3,5 miliona m³ lodu, skał i śniegu. Ewakuowano 300 mieszkańców, jedna osoba jest zaginiona. Zator na rzece Lonza grozi powodzią, a geolodzy ostrzegają przed dalszymi osuwiskami w wyniku topnienia lodowców.

W środę, 28 maja 2025 roku, o godz. 15:30, ogromna masa lodu, skał i zmrożonego śniegu oderwała się z lodowca Birch (Birchgletscher) w Alpach Berneńskich, w kantonie Valais. Lawina, o objętości ponad 3,5 miliona m³, zeszła z wysokości blisko 4 tysiące metrów, niszcząc niemal całą wioskę Blatten w dolinie Lötschental. Huk osuwiska był słyszalny w promieniu kilkudziesięciu kilometrów, a wstrząsy o magnitudzie 3,1 odczuwalne były w całej Szwajcarii.

Nagrania z dronów, opublikowane m.in. przez szwajcarskiego nadawcę SRF, ukazują skalę zniszczeń: ponad 90 procent zabudowań Blatten zostało zmiażdżonych lub zasypanych warstwą błota, lodu i skał, miejscami grubą na 200 m. Dolina przypomina „pogorzelisko historii”, a rzeka Lonza została zablokowana, tworząc niebezpieczne spiętrzenie.

Ewakuacja i ofiary

Dzięki ostrzeżeniom glacjologów, którzy od początku maja monitorowali pęknięcia na zboczu Kleines Nesthorn, 19 maja rozpoczęto ewakuację ok. 300 mieszkańców Blatten. Mieli zaledwie 20 minut na opuszczenie domów, co uratowało wiele żyć. „To kompletna katastrofa” – ocenił Franz Ruppen z władz kantonu Valais.

Mimo ewakuacji, 64-letni mężczyzna jest uznawany za zaginionego. Ratownicy, wspierani przez armię i drony z kamerami termowizyjnymi, prowadzili poszukiwania do późnego wieczora 28 maja, bez rezultatu. W pobliskich miejscowościach Wiler i Kippel ewakuowano dodatkowo 16 osób z powodu ryzyka powodzi.

Przyczyny

Katastrofa jest związana z przyspieszonym topnieniem lodowców, napędzanym zmianami klimatycznymi. W Europie lodowce straciły niemal połowę objętości w XXI wieku, a w Szwajcarii mogą zniknąć do 2100 roku, jeśli globalne ocieplenie przekroczy 1,5°C. Topniejąca wieczna zmarzlina osłabiła stabilność skał, co przyczyniło się do osuwiska.

Lodowiec Birch przesuwa się obecnie o 10 metrów dziennie, a geolodzy ostrzegają przed kolejnymi osuwiskami. Osunięcie skał 18 maja zdeformowało lodowiec, przyspieszając katastrofę.

– Jednym z podejrzeń co do przyczyn tej lawiny jest takie, że rosnące globalnie – ale też w rejonie Alp – temperatury wpłynęły na warstwę czynną wieloletniej zmarzliny. Wieloletnia zmarzlina degraduje się na całym świecie – już nawet nie mówimy: wieczna a wieloletnia zmarzlina. Ona stopniowo zanika wszędzie, gdzie występuje. W tym przypadku najprawdopodobniej podłoże lodowca stało się mniej stabilne i część się osunęła. Nie była to tylko lawina śniegu i lodu, ale bardzo dużo było tam materiału skalnego, najprawdopodobniej związanego właśnie z degradacją warstwy wieloletniej zmarzliny w podłożu tego lodowca – powiedział geofizyk z Zakładu Badań Polarnych i Morskich Instytutu Geofizyki PAN.

Dodał, że wieloletnia zmarzlina jest istotna, jeśli chodzi o stabilność stoków nie tylko w górach wysokich, jak Himalaje, Hindukusz, ale też takich, jak Pireneje czy Alpy właśnie.

– Póki te skały są zamarznięte – czyli ich temperatura przez cały rok wynosi poniżej zera – i nie penetruje tam woda, są w miarę stabilne. Gdy jednak dochodzi do degradacji tej zmarzliny, materiał staje się mniej stabilny i może skutkować dużymi ruchami masowymi jak osuwiska i lawiny błotne – tłumaczył naukowiec.

Taka wieloletnia zmarzlina kształtuje się przez tysiące lat. Glacjolodzy monitorujący topnienie od lat ostrzegają, że niektóre alpejskie miasta i wioski mogą być zagrożone.

Skutki i zagrożenia

Lawina zablokowała rzekę Lonza, tworząc zator, który grozi powodzią w dolinie Lötschental. Władze monitorują sytuację, a inżynierowie oceniają ryzyko przerwania zapory. Zamknięto drogi do doliny, a mieszkańcom i turystom zakazano zbliżania się do obszaru. Wiler i Kippel pozostają w stanie podwyższonej gotowości.

Zniszczenia obejmują domy, infrastrukturę i lasy, a odbudowa Blatten jest niepewna.

– Straciliśmy naszą wioskę – powiedział burmistrz Matthias Bellwald, zapowiadając jednak próbę odbudowy. Szwajcarska Fundacja Wsparcia dla Górskich Społeczności uruchomiła fundusz (1 mln CHF) na odbudowę infrastruktury.

Władze kantonu Valais ogłosiły stan wyjątkowy i zwróciły się o wsparcie do armii. Służby ratunkowe, wspierane przez drony i helikoptery, oceniają straty i zabezpieczają teren. Planowana jest instalacja dodatkowych systemów monitorujących lodowiec.

Katastrofa wywołała dyskusję o zmianach klimatycznych. „Blatten to symbol tego, jak szybko mogą zniknąć najpiękniejsze miejsca” – piszą szwajcarskie media. Eksperci wzywają do globalnych działań na rzecz ograniczenia ocieplenia, by zapobiec podobnym tragediom.

Źródło: Reuters / PAP