Szwedzki państwowy operator sieci elektroenergetycznych, Svenska Kraftnät, padł ofiarą cyberataku, w wyniku którego hakerzy powiązani z Rosją przejęli 280 GB danych i zażądali okupu. Spółka oraz władze szwedzkie prowadzą obecnie analizę wycieku i oceniają, jakie konsekwencje może on mieć dla funkcjonowania krajowej sieci energetycznej.

• Hakerzy z grupy Everest przyznali się do przejęcia danych z systemu Svenska Kraftnät i zażądali zapłaty za ich nieujawnianie.
• Atak dotknął około 280 GB informacji, które mogą obejmować wrażliwe dane dotyczące infrastruktury elektroenergetycznej.
• Grupa Everest wcześniej powiązana była z rosyjskimi cyberprzestępcami i była odpowiedzialna m.in. za zakłócenia systemów odpraw lotniczych we wrześniu 2025 roku.
• Władze Szwecji, w tym policja i Urząd ds. Ochrony Ludności i Gotowości (MSB), badają incydent, a wicepremier i minister energii zapewnia o ścisłej współpracy z odpowiednimi organami.
• Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa zalecają, aby nie ulegać żądaniom okupu, podkreślając, że motywem hakerów najczęściej są pieniądze, a nie rzeczywiste zakłócenie pracy sieci.

Według komunikatu Svenska Kraftnät, atak miał charakter ransomware – hakerzy przejęli dostęp do systemów informatycznych operatora i zaszyfrowali dane, żądając okupu w zamian za ich odblokowanie. Trwająca analiza obejmuje zarówno infrastrukturę krytyczną, jak i dokumentację operacyjną, w tym informacje o przesyle energii, harmonogramach pracy sieci i danych dotyczących odbiorców.

Szwedzki operator podkreślił, że na razie nie odnotowano bezpośrednich zakłóceń w dostawie energii elektrycznej, a kluczowe systemy przesyłowe funkcjonują w trybie awaryjnym, co ma minimalizować ryzyko blackoutów. Władze kraju i agencje bezpieczeństwa cybernetycznego zostały poinformowane i współpracują ze Svenska Kraftnät przy dochodzeniu w celu ustalenia sprawców i zakresu szkód.

Wyciek 280 GB danych

Według najnowszych informacji, do wycieku 280 GB danych z systemów Svenska Kraftnät przyznała się grupa hakerska Everest, powiązana z rosyjskimi przestępcami. Hakerzy żądają okupu w zamian za niewyjawienie danych. Svenska Kraftnät zgłosiło sprawę policji oraz Urzędowi ds. Ochrony Ludności i Gotowości (MSB).

Media szwedzkie przypominają, że grupa Everest wcześniej odpowiadała m.in. za sparaliżowanie systemów odpraw na kilku europejskich lotniskach we wrześniu 2025 roku. Ekspert ds. cyberbezpieczeństwa Karl Emil Nikka zaznaczył, że prawdopodobnie motywacją hakerów są wyłącznie pieniądze i doradził, aby nie ulegać żądaniom.

Wicepremier Szwecji i minister ds. energii, Ebba Busch, poinformowała na platformie X, że sprawa jest analizowana, a ona pozostaje w stałym kontakcie z odpowiednimi organami w celu oceny skutków incydentu i zabezpieczenia sieci elektroenergetycznej kraju.

Źródło: SVT Nyheter