Zasięg 2000 km baterii to na razie mit. CATL prostuje informacje o swoich planach technologicznych

Chiński gigant akumulatorowy CATL zdementował doniesienia o rzekomej baterii półprzewodnikowej zapewniającej zasięg do 2000 kilometrów i 10-minutowe ładowanie. Firma przyznaje, że intensywnie pracuje nad technologią solid-state, ale produkcja małoseryjna planowana jest dopiero na 2027 r., a pełna komercjalizacja – bliżej końca dekady.

  • W ostatnich dniach media branżowe obiegła informacja, jakoby CATL miało wprowadzić w 2027 r. baterię solid-state o gęstości 450 Wh/kg, umożliwiającą zasięg samochodu elektrycznego do 2000 km i ładowanie w 10 minut.
  • Źródłem pogłoski był wpis eksperta ds. elektromobilności Tycho de Feijtera na platformie X, który szybko został podchwycony przez branżowe serwisy i fora.
  • Doniesienia te zostały jednak zdementowane przez przedstawicieli CATL, którzy w komentarzu dla portali Battery News i CarNewsChina podkreślili, że firma nigdy nie ogłaszała ani takiego zasięgu, ani parametrów technicznych.
  • Rzecznik firmy potwierdził, że CATL prowadzi badania nad technologią solid-state, ale spodziewa się uruchomienia produkcji małoseryjnej dopiero w 2027 r., a pełna komercjalizacja „pozostaje jeszcze w pewnej odległości”.
  • Według ekspertów plotki mogły wynikać z błędnej interpretacji wcześniejszych doniesień z 2023 r., gdy CATL zaprezentował tzw. baterię skondensowaną (condensed battery) o gęstości 500 Wh/kg – opracowaną pierwotnie dla lotnictwa, nie dla motoryzacji.

W ostatnich dniach branżowe media i portale technologiczne obiegła sensacyjna informacja o nowej, rekordowej baterii firmy CATL (Contemporary Amperex Technology Co. Limited) – największego na świecie producenta akumulatorów do pojazdów elektrycznych. Według doniesień, chiński gigant miałby opracować półprzewodnikową baterię (solid-state), która pozwoli samochodom elektrycznym pokonywać nawet 2000 kilometrów na jednym ładowaniu i uzupełniać energię w zaledwie 10 minut. Jeśli te dane się potwierdzą, byłby to największy przełom w historii elektromobilności – technologiczny krok, który może całkowicie zmienić rynek pojazdów elektrycznych.

Według informacji, które pojawiły się w mediach społecznościowych – m.in. w poście eksperta ds. chińskiej elektromobilności Tycho de Feijtera opublikowanym na platformie X – nowy prototyp baterii CATL ma charakteryzować się gęstością energii na poziomie 450 Wh/kg. To wynik znacznie przewyższający obecne ogniwa litowo-jonowe, które oferują zazwyczaj 250–300 Wh/kg. Tak wysoka gęstość energii oznacza, że przy tej samej masie baterii możliwe byłoby niemal podwojenie zasięgu pojazdu, co stanowiłoby przełom nie tylko technologiczny, ale i rynkowy.

Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami, masowa produkcja nowego typu baterii miałaby rozpocząć się w 2027 roku. CATL miałoby w ten sposób wyprzedzić globalnych konkurentów – takich jak Panasonic, LG Energy Solution czy Samsung SDI – którzy również prowadzą intensywne prace nad komercjalizacją ogniw półprzewodnikowych.

Technologia solid-state, czyli z użyciem elektrolitu w stanie stałym zamiast ciekłego, od lat jest uznawana za „święty Graal” elektromobilności. Oferuje nie tylko większą pojemność i bezpieczeństwo, ale też krótszy czas ładowania, niższe ryzyko zapłonu oraz dłuższą żywotność ogniw. Do tej pory jednak największym wyzwaniem pozostawała produkcja masowa takich baterii – głównie ze względu na wysokie koszty i problemy z trwałością materiałów w niskich temperaturach.

Narazie to marzenia

Informacja o rzekomej „baterii przełomu” firmy CATL błyskawicznie rozprzestrzeniła się w branżowych mediach i na forach poświęconych elektromobilności, jednak – jak ustaliły serwisy Battery News i CarNewsChina – chiński producent nie potwierdza tych doniesień. W odpowiedzi na zapytania redakcji przedstawiciele CATL zdementowali informacje o planowanym wprowadzeniu na rynek baterii zapewniającej zasięg 2000 km i ładowanie w 10 minut.

W komentarzu przesłanym do Battery News rzecznik firmy wyjaśnił, że CATL rzeczywiście prowadzi intensywne prace badawczo-rozwojowe nad technologią ogniw ze stałym elektrolitem (solid-state) i utrzymuje pozycję lidera w tym segmencie, jednak na razie nie ma mowy o masowej produkcji. Firma przewiduje uruchomienie jedynie produkcji małoseryjnej do 2027 r., natomiast komercjalizacja i budowa pełnego łańcucha dostaw wciąż pozostają w dalszej perspektywie czasowej.

Podobną odpowiedź otrzymała redakcja CarNewsChina, która przytoczyła stanowisko koncernu:

– CATL nigdy nie ogłaszał baterii o zasięgu 2000 km ani gęstości 450 Wh/kg.

Oba portale wskazują, że źródłem zamieszania mogły być stare doniesienia z 2023 roku, kiedy to CATL zaprezentował tzw. baterię skondensowaną (condensed battery) o gęstości 500 Wh/kg, opracowaną z myślą o lotnictwie pasażerskim, a nie o samochodach elektrycznych. Choć ogniwo to wykorzystuje żelowy elektrolit, stanowiący technologiczny pomost między klasycznymi bateriami litowo-jonowymi a stałoelektrolitowymi, nie jest pełnoprawną baterią solid-state.

Konkurenci chcą utrzeć nosa

Na tle spekulacji wokół CATL, Toyota i Sumitomo Metal Mining prezentują znacznie bardziej konkretne i udokumentowane podejście do rozwoju baterii solid-state. Obie firmy od 2021 r. realizują wspólny projekt nad materiałami katodowymi do ogniw all-solid-state, podkreślając przełom w zakresie stabilności interfejsu katoda–elektrolit. Opracowane przez nie proszkowe materiały charakteryzują się wysoką odpornością na degradację podczas wielokrotnych cykli ładowania i rozładowania, co stabilizuje granicę faz i umożliwia wyższe napięcia pracy bez utraty integralności struktury. Bezpośrednio przekłada się to na większą gęstość energii i dłuższą żywotność ogniwa.

Toyota i Sumitomo planują rozpoczęcie produkcji katod w 2028 r., przede wszystkim na potrzeby własnych modeli z bateriami solid-state, których premierę przewidują na lata 2027–2028. Przed nimi jednak jeszcze testy powtarzalności, certyfikacje bezpieczeństwa i optymalizacja kosztów produkcji. Mimo to projekt uchodzi dziś za najbardziej konkretną mapę drogi do komercyjnych baterii solid-state, w przeciwieństwie do niepotwierdzonych doniesień medialnych o rewolucyjnych ogniwach CATL.

Równolegle Huawei rozwija własne technologie solid-state, choć nie produkuje baterii trakcyjnych. W najnowszym patencie firma opisuje ogniwo o gęstości 400–500 Wh/kg oraz metodę azotowego domieszkowania elektrolitów siarczkowych, co ma rozwiązać od lat utrzymujący się problem degradacji na granicy z litem – główne ograniczenie technologii solid-state. Teoretycznie pozwala to na dłuższy cykl życia ogniwa i wyższe bezpieczeństwo.

Źródło: CarNewsChina