Utrzymanie unijnego celu zeroemisyjności do 2035 roku i silna polityka przemysłowa mogą pozwolić Europie powrócić do produkcji 16,8 mln samochodów rocznie, zachowując miejsca pracy i zwiększając inwestycje w baterie. Osłabienie tych celów grozi stratą 90 mld euro i dwóch trzecich planowanych inwestycji – wynika z raportu T&E.
Europejski przemysł motoryzacyjny ma szansę powrócić do poziomu produkcji 16,8 mln samochodów rocznie, czyli szczytu sprzed pandemii COVID-19, pod warunkiem utrzymania unijnego celu zeroemisyjności dla nowych samochodów do 2035 roku oraz wdrożenia aktywnej polityki przemysłowej – wynika z raportu think tanku Transport & Environment (T&E) opublikowanego 8 lipca 2025 roku. Brak tych działań może skutkować utratą miliona miejsc pracy, 90 mld euro w gospodarce oraz dwóch trzecich planowanych inwestycji w baterie.
Raport organizacji Transport & Environment (T\&E) przedstawia dwa możliwe scenariusze rozwoju europejskiego sektora motoryzacyjnego do 2035 roku.

Pierwszy scenariusz zakłada utrzymanie celu osiągnięcia zeroemisyjności do 2035 roku oraz wprowadzenie polityk wspierających produkcję pojazdów elektrycznych (EV). Obejmują one między innymi wyznaczanie celów elektryfikacji flot korporacyjnych oraz preferencje dla samochodów i baterii produkowanych w Unii Europejskiej. W tym wariancie produkcja motoryzacyjna wraca do poziomu 16,8 miliona pojazdów rocznie. Wkład sektora motoryzacyjnego w gospodarkę UE rośnie o 11% do 2035 roku, a liczba miejsc pracy w całym łańcuchu wartości motoryzacji pozostaje stabilna.
Drugi scenariusz zakłada osłabienie celu zeroemisyjności oraz brak spójnej strategii przemysłowej. W takim przypadku wkład sektora motoryzacyjnego w gospodarkę Unii Europejskiej spada o 90 miliardów euro do 2035 roku. Dwie trzecie obecnie planowanych inwestycji w produkcję baterii, które mogłyby osiągnąć potencjał do 900 GWh rocznie, może zostać utracone. Ponadto branża zajmująca się infrastrukturą ładowania traci szansę na wygenerowanie 120 miliardów euro przychodów w ciągu najbliższej dekady.

Baterie i infrastruktura ładowania
Raport podkreśla, że dynamiczny rozwój sektora baterii oraz infrastruktury ładowania może z powodzeniem zrekompensować potencjalny spadek zatrudnienia w tradycyjnej produkcji samochodów spalinowych. W przypadku utrzymania celu osiągnięcia zeroemisyjności, Unia Europejska może do 2030 roku zwiększyć swoją zdolność produkcyjną baterii z obecnych 187 GWh do 900 GWh rocznie. Taki wzrost stworzyłby około 100 tysięcy nowych miejsc pracy w sektorze baterii.
Równocześnie sektor infrastruktury ładowania może do 2035 roku wygenerować nawet 120 tysięcy miejsc pracy. Przychody z tej branży mogą wzrosnąć do 79 miliardów euro, co oznacza niemal pięciokrotny wzrost w porównaniu do obecnych poziomów.

Wyzwania i rekomendacje dla Polski
Adam Guibourgé-Czetwertyński, dyrektor polskiego biura Transport & Environment, zwrócił uwagę na istotny problem związany z wysokimi cenami samochodów elektrycznych w Polsce. Zaznaczył, że wynika to ze strategii producentów, którzy koncentrowali się dotychczas głównie na droższych modelach, takich jak SUV-y oraz pojazdy z segmentu premium. – Standardy emisji zmuszają producentów do oferowania modeli elektrycznych w przystępnych cenach – podkreślił.
W związku z tym zaproponował trzy kluczowe działania, które mogłyby wesprzeć rozwój sektora elektromobilności w Polsce:
- Wprowadzenie preferencji dla pojazdów produkowanych w Unii Europejskiej – Ograniczenie subsydiów oraz ulg podatkowych wyłącznie do samochodów i baterii wytwarzanych w Europie miałoby na celu wzmocnienie lokalnego przemysłu i ochronę unijnego rynku.
- Reforma zasad pomocy publicznej – Guibourgé-Czetwertyński postulował powiązanie wsparcia dla produkcji baterii z rzeczywistą wielkością produkcji oraz z wykorzystaniem europejskich komponentów. Zaznaczył, że priorytet w udzielaniu pomocy powinny otrzymać regiony o niższym PKB, takie jak Polska.
- Wymóg transferu technologii – W przypadku inwestycji producentów spoza Unii Europejskiej, szczególnie z Chin, należałoby wprowadzić obowiązek przekazywania know-how, aby uniknąć sytuacji, w której powstają jedynie proste montownie bez realnego wkładu w rozwój technologiczny Europy.

Guibourgé-Czetwertyński zauważył, że tego rodzaju podejście mogłoby zostać zastosowane przy realizacji projektu ElectroMobility Poland. Dzięki temu możliwe byłoby połączenie rozwoju lokalnego łańcucha wartości z oferowaniem samochodów elektrycznych w bardziej przystępnych cenach dla polskich konsumentów.
Zagrożenia dla sektora
Osłabienie unijnych standardów emisji CO₂, do czego dążą niektórzy prawodawcy, może poważnie zahamować transformację motoryzacyjną w Europie. Brak spójnej i zdecydowanej strategii przemysłowej grozi szeregiem negatywnych konsekwencji dla unijnej gospodarki i rynku pracy.
Według raportu, Europa może stracić nawet milion miejsc pracy w całym łańcuchu wartości sektora motoryzacyjnego. Osłabienie regulacji może również doprowadzić do spadku inwestycji w produkcję baterii, które stanowią kluczowy element rozwoju elektromobilności. Dodatkowo, bez odpowiedniego wsparcia ograniczony zostanie rozwój infrastruktury ładowania, co w konsekwencji osłabi popyt na pojazdy elektryczne.
Raport wyraźnie podkreśla, że unijna polityka powinna aktywnie stymulować popyt na samochody elektryczne, wspierać lokalną produkcję oraz przeciwdziałać rosnącej konkurencji ze strony chińskich producentów, którzy obecnie dominują na globalnym rynku baterii i pojazdów elektrycznych. Tylko silna i konsekwentna strategia przemysłowa pozwoli Europie utrzymać konkurencyjność i zabezpieczyć przyszłość sektora motoryzacyjnego.
Źródło: Transport & Environment