Spektakularny sukces polskich naukowców. Na świat przyszły trzy żółwie karłowate

Fot. WMNiOZ.

30 sierpnia 2025 roku dr inż. Mateusz Rawski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu dokonał przełomu w ochronie gatunków zagrożonych, uzyskując pierwsze w Polsce rozmnożenie żółwia karłowatego (Pelusios nanus), krytycznie zagrożonego gatunku według Czerwonej Listy IUCN. Trzy młode żółwie, ważące niespełna 3 gramy, wykluły się po 60-dniowej inkubacji w prywatnej hodowli, otwierając drogę do europejskich programów ochronnych.

30 sierpnia 2025 roku dr inż. Mateusz Rawski z Katedry Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu dokonał historycznego osiągnięcia – pierwszego w Polsce rozmnożenia żółwia karłowatego (Pelusios nanus), gatunku sklasyfikowanego jako krytycznie zagrożony (CR) na Czerwonej Liście IUCN. Po 60-dniowej inkubacji w prywatnej hodowli wykluły się trzy młode osobniki, każdy o długości poniżej 2,5 cm i wadze niespełna 3 gramów. To przełomowe wydarzenie, opisane przez media jako „spektakularny sukces”, jest pierwszym takim przypadkiem w Polsce i jednym z nielicznych w Europie, dając nadzieję na wzmocnienie programów ochronnych dla tego rzadkiego gatunku.

Żółw karłowaty, najmniejszy przedstawiciel żółwi bokoszyjnych, występuje naturalnie jedynie w Angoli, Demokratycznej Republice Konga, Malawi i Zambii, gdzie jego populacje kurczą się z powodu degradacji siedlisk. Sukces Rawskiego, osiągnięty w kontrolowanych warunkach, podkreśla znaczenie hodowli ex situ jako narzędzia ochrony bioróżnorodności. Wyklute żółwie trafią do jednej z europejskich placówek zajmujących się hodowlą gadów, wzmacniając genetycznie stabilne populacje w ramach programów takich jak EAZA. Osiągnięcie to stawia Polskę w centrum europejskich wysiłków na rzecz ochrony gadów.

Charakterystyka gatunku

Żółw karłowaty (Pelusios nanus) to najmniejszy przedstawiciel żółwi bokoszyjnych (*Pleurodira*), grupy uznawanej za najstarszą ewolucyjnie wśród współczesnych żółwi. Dorosłe osobniki osiągają maksymalną długość pancerza 12,2 cm, co czyni je jednymi z najmniejszych żółwi na świecie. Młode, tuż po wykluciu, mierzą zaledwie 2–2,5 cm i ważą mniej niż 3 gramy, co wymaga szczególnej precyzji w hodowli. Charakterystyczną cechą żółwi bokoszyjnych jest sposób chowania głowy – poprzez zgięcie szyi w bok, w płaszczyźnie poziomej, co odróżnia je od żółwi skrytoszyjnych.

W naturze Pelusios nanus występuje na ograniczonym obszarze Afryki Subsaharyjskiej, w Angoli, Demokratycznej Republice Konga, Malawi i Zambii. Zamieszkuje gęsto porośnięte roślinnością tereny podmokłe, takie jak stawy, bagna i oczka wodne, preferując chodzenie po dnie zamiast pływania. Żywi się ślimakami, larwami komarów, pchłami wodnymi, dżdżownicami, drobnymi rybami oraz roślinami wodnymi, zwłaszcza w temperaturach powyżej 25°C. Młode wymagają codziennego karmienia, podczas gdy dorosłe jedzą 2–3 razy w tygodniu, z tendencją do nadwagi przy nadmiernym karmieniu.

Według Czerwonej Listy IUCN Pelusios nanus ma status CR (krytycznie zagrożony), co oznacza wysokie ryzyko wyginięcia w naturze. Główne zagrożenia to utrata siedlisk spowodowana wylesianiem, osuszaniem mokradeł i urbanizacją, a także ograniczona wiedza o ekologii gatunku, co utrudnia ochronę. W hodowlach wymaga akwaterrariów z częścią wodną (głębokość 2–5 cm dla młodych, 20 cm dla dorosłych) i lądową, z temperaturą wody 25–30°C oraz podłożem umożliwiającym zakopywanie się, co jest naturalnym zachowaniem w okresie suszy.

Przełomowe wydarzenie w Polsce

Historyczny sukces dr. inż. Mateusza Rawskiego z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, ogłoszony 30 sierpnia 2025 roku, polega na pierwszym w Polsce rozmnożeniu żółwia karłowatego (Pelusios nanus) w prywatnej hodowli. Po około 60-dniowej inkubacji jaj wykluły się trzy młode osobniki, każdy o długości poniżej 2,5 cm i wadze niespełna 3 gramów. To przełomowe osiągnięcie, jak podkreśla Rawski, jest „ogromnym wyzwaniem i satysfakcją”, zważywszy na trudności w hodowli tego gatunku.

Proces rozmnożenia wymagał precyzyjnego stworzenia warunków naśladujących naturalne siedlisko – akwaterrarium z odpowiednią temperaturą wody (25–30°C), wilgotnością i podłożem umożliwiającym zakopywanie. Sukces Rawskiego, osiągnięty w ramach Pracowni Rybactwa Śródlądowego i Akwakultury, jest wynikiem wieloletnich badań nad biologią Pelusios nanus. Wyklute żółwie są obecnie w trakcie odchowu, a w ciągu kilku miesięcy trafią do jednej z europejskich placówek zajmujących się hodowlą gadów, gdzie zasilą programy ochronne.

Wyzwania herpetologii

Rozmnożenie żółwia karłowatego (Pelusios nanus) w niewoli to ogromne wyzwanie dla herpetologii, wynikające z ograniczonej wiedzy o biologii gatunku i jego wymagań rozrodczych. Ekologia Pelusios nanus w naturze pozostaje słabo poznana – występuje jedynie w kilku krajach Afryki, gdzie dane o jego zachowaniach, diecie czy cyklach rozrodczych są fragmentaryczne. Nawet w ogrodach zoologicznych, które od dekady utrzymują ten gatunek, mechanizmy rozrodu są dopiero odkrywane. Główne trudności obejmują zapewnienie odpowiednich warunków hodowlanych, takich jak temperatura wody (25–30°C), wilgotność, dostęp do podłoża do zakopywania się oraz zbilansowana dieta. Inkubacja jaj, trwająca około 60 dni, wymaga precyzyjnej kontroli środowiska, aby zapobiec zamieraniu zarodków – problemowi często spotykanemu w hodowlach. Ograniczona liczba osobników w niewoli dodatkowo komplikuje tworzenie par zdolnych do rozrodu, wymagając koordynacji między hodowcami.

Sukces dr. Mateusza Rawskiego w Polsce jest przełomem na skalę europejską, ponieważ Pelusios nanus rozmnożono dotychczas tylko w nielicznych ośrodkach poza Polską. Osiągnięcie to pokazuje, że prywatne hodowle, wspierane wiedzą naukową, mogą odgrywać kluczową rolę w ochronie gatunków zagrożonych. Rawski podkreśla, że takie sukcesy są „odkrywaniem nowych zoologicznych lądów”, które mogą inspirować dalsze badania i działania ochronne.

Dekada hodowli żółwia karłowatego

Żółw karłowaty (Pelusios nanus) jest utrzymywany w niewoli od około 10 lat, ale jego rozmnażanie pozostaje rzadkością. Pierwsze udane przypadki odnotowano kilka lat temu w nielicznych ośrodkach poza Polską, głównie w ogrodach zoologicznych i prywatnych hodowlach w Europie i Ameryce Północnej. W Polsce przełom nastąpił dopiero w 2025 roku, dzięki pracy dr. Mateusza Rawskiego, który osiągnął sukces w prywatnej hodowli po 60-dniowej inkubacji jaj.

Ograniczona liczba osobników w niewoli i brak pełnej wiedzy o biologii rozrodu sprawiały, że Pelusios nanus był trudnym gatunkiem do rozmnożenia. Nawet w ogrodach zoologicznych, gdzie warunki są lepiej kontrolowane, sukcesy hodowlane są rzadkie. Pierwsze doniesienia o rozmnożeniu pojawiły się około 5 lat temu, ale dopiero teraz, dzięki precyzyjnym badaniom i hodowli, takie osiągnięcia stają się bardziej powszechne.

Sukces w Polsce ma kluczowe znaczenie dla europejskiej sieci hodowców i programów EAZA, które dążą do stworzenia stabilnych populacji Pelusios nanus. Wyklute w Poznaniu żółwie, po okresie odchowu, zasilą jedną z placówek EAZA, wzmacniając pulę genetyczną i wspierając międzynarodowe wysiłki ochronne. Osiągnięcie to podkreśla rosnącą rolę prywatnych hodowli w ochronie gatunków, które w naturze są na skraju wyginięcia.

Opieka nad młodymi osobnikami

Młode żółwie karłowate, wyklute w hodowli dr. Mateusza Rawskiego, wymagają szczególnej opieki w pierwszych miesiącach życia. Po 60-dniowej inkubacji trzy osobniki o długości poniżej 2,5 cm i wadze niespełna 3 gramów są hodowane indywidualnie w akwaterrariach – specjalnych zbiornikach z częścią wodną (głębokość 2–5 cm, temperatura 25–30°C) i lądową, umożliwiającą zakopywanie się. Taki system zapewnia optymalne warunki dla delikatnych młodych.

Opieka obejmuje codzienne karmienie larwami komarów, pchłami wodnymi i granulatem dla młodych żółwi, przy jednoczesnym monitorowaniu ich rozwoju, zachowań i zdrowia. Indywidualna hodowla pozwala na dokładną obserwację każdego osobnika, co jest kluczowe w przypadku gatunku o wysokim ryzyku śmiertelności w początkowej fazie życia. Dr Rawski podkreśla, że w pierwszych miesiącach priorytetem jest zapewnienie maksymalnego przeżycia młodych.

Docelowo, po kilku miesiącach odchowu, żółwie będą mogły być łączone w grupy, jeśli ich rozwój będzie prawidłowy. Po tym okresie trafią do jednej z europejskich placówek zajmujących się hodowlą gadów, gdzie staną się częścią programów ochronnych. Precyzyjne warunki hodowlane, takie jak odpowiednia temperatura, czystość wody i zbilansowana dieta, są niezbędne, aby zapobiec problemom zdrowotnym, takim jak nadwaga czy infekcje.